ZAKŁADAM KONTO

AKTUALNOŚCI

Bądź na bieżąco!

Biurowa rzeczywistość od nowa

30.11.2020

Rozpoczęło się wielkie prognozowanie, jak wyglądać będą dominujące modele pracy biurowej po zakończeniu epidemii. Czy wszyscy wrócą do sposobu w jaki organizowano pracę przed COVID-19? Czy będziemy tak samo korzystać z przestrzeni biurowo-biznesowych. A może wszystko stanie się wirtualne, a pracownicy już na zawsze połączą się siecią siedząc przed komputerami w swoich domach?

Szybki przegląd kolejnych prognoz pokazuje kilka dominujących spostrzeżeń analityków rynku. Koniec ery openspace’ów, zoptymalizowane biurowce, praca zdalna, coworking i spotkania zespołów jedynie w wyznaczonych dniach. Eksperci podkreślają, że wpłynie to również na zmiany form zatrudnienia, modele pracy oraz relacje między pracownikami pracującymi w coraz większym oderwaniu od siedzib swoich firm – zarówno fizycznie jak i organizacyjnie. Oczywiście – jak wszystko – zmiany te mogą być postrzegane jako zagrożenia, ale również szanse. Kto je wykorzysta?

Outsocourc’owany outsourcing

Duże organizacje, szczególnie te, które realizują swoje usługi w zespołach skupionych wokół poszczególnych projektów podlegać będą– w długiej perspektywie czasu – najgłębszym zmianom. Praca zdalna stanie się jeszcze bardziej popularna w takich sektorach jak telekomunikacja, e-commerce oraz usługi dla biznesu.

W efekcie, pogłębiać się będą procesy, które obserwujemy od lat – coraz mniej „etatowców”, coraz więcej freelacerów oraz małych zespołów zorganizowanych w mikroprzedsiębiorstwa. Ludzie ci będą pracować w coraz bardziej rozproszonych strukturach – a szkolenia, burze mózgów oraz inne bezpośrednie spotkania przełożonymi, będą się odbywać we współdzielonych przestrzeniach biur „firmy-matki” lub w strefach coworkingowych (hot desk). Jak łatwo przewidzieć – rozpocznie to kolejną falę outsourcingu. Z czasem okazać się może, że najwięcej usług zlecać „na zewnątrz” będą nie duże firmy lecz właśnie ta armia freelancerów współpracujących z korporacjami. Skorzystają oni z usług księgowych, informatycznych oraz biurowych. W tym również z usługi wirtualnego biura.

Office-sharing

Koronawirus jeszcze bardziej przyspieszył transformację cyfrową. O ile wzrost popularności tele-pracy wydawał się być czymś oczywistym od pierwszych tygodni pandemii, o tyle  digitalizacja nieruchomości, jak i innych procesów biznesowych oraz zarządczych to zjawiska, które powoli zmieniają całą kulturę korporacyjną. Pośrednicy nieruchomości już teraz dostrzegają trend na rynku zakupu domów i mieszkań – szukamy takich, które pozwolą nam zarówno mieszkać jak i pracować w tym samym miejscu. Czy oznacza to gwałtowne przerwanie boomu na rynku nowych powierzchni biurowych? Eksperci zwracają uwagę, że będące w trakcie budowy biurowce zostaną dokończone, ale inwestorzy analizują nowe przeznaczenie planowanych do budowy jednostek jako biur serwisowanych czy nawet mieszkań.

Jednocześnie w tym roku operatorzy coworków i biur serwisowanych zapowiadają otwarcie nowych lokalizacji, które łącznie oferować mają blisko 68 tys. mkw. powierzchni elastycznej. – W samej Warszawie planowane jest ok. 50 tys. mkw. nowej powierzchni elastycznej, co zwiększyłoby jej całkowite zasoby na koniec 2020 r. do 217 tys. mkw. – szacuje Jarosław Pilch dyrektor działu powierzchni biurowych firmy Savills w rozmowie z BusinessInsider.pl

Czytaj więcej: Jeśli właśnie zastanawiasz się, w jakiej lokalizacji prowadzić własną działalność może Cię zainteresować CZYM RÓŻNI SIĘ BIURO WIRTUALNE OD BIURA SERWISOWANEGO? 

W stronę elastyczności

Proces przystosowywania się do nowych realiów będzie przebiegał szybciej w przypadku mniejszych podmiotów. Jednak możemy sobie wyobrazić, że nawet spore i złożone organizacyjnie przedsiębiorstwa z czasem zaczną rozważać zamianę jednego wielkiego biura firmy na model: zredukowana powierzchnia głównej siedziby plus kilka mniejszych przestrzeni, na przykład coworkingowych? Można dzięki temu elastyczniej reagować na zmieniającą się sytuację i zapewnić większe bezpieczeństwo pracownikom. Bo nikt nie może już sobie pozwolić, by taka sytuacja jak w roku 2020 zaskoczyła nas ponownie…

Koronawirus przyspieszył również transformację cyfrową. Wszyscy byliśmy świadkami zawrotnej kariery platform takich jak Zoom, Skype czy Microsoft Teams. Jednak to tylko jeden z aspektów wzrostu zapotrzebowania na rozwiązania cyfrowe, e-commerce, platformy tutorialowe czy szerzej e-lerning, a także nieskończona liczba aplikacji usprawniających funkcjonowanie biznesu doświadczają lawinowego wzrostu zainteresowania klientów. Przykładowo, w DESKTOMY odnotowaliśmy w tym roku ok. 40% wzrost liczby zapytań o rozwiązania wspierające obsługę wirtualnych biur, o kolejne 20% wzrosła liczba podobnych zapytań napływających spoza Polski. A w tle tej e-rewolucji mamy jeden wspólny mianownik: cyfrową chmurę czyli środowisko coraz bardziej przypominające w swej skali to naturalne, które otacza nas za oknem.

Biuro – każdemu według potrzeb

Sharing economy, czyli ekonomia współdzielenia, to trend i jednocześnie wyzwanie, przed którym stoi cała branża nieruchomości – zarówno w skali makro, jak i mikro. Mikroprzedsiębiorstwa oraz freelancerzy, którzy jeszcze rok temu brali pod uwagę wynajem niewielkiego biura (bo prestiż, bo wygoda, bo uniknięcie rejestracji działalności „na domowym adresie”) dziś decydować się będą coraz częściej na model wirtualnego biura oraz elastycznie wykorzystywanej przestrzeni coworkingowej. To nie tylko bezpieczne w wymiarze epidemiologicznym, ale również biznesowym – decydując się na taki model, nie trzeba wiązać się długimi umowami, a powierzchnię biurową można szybko dostosować do zmieniających się potrzeb firmy.

Czytaj więcej: O genezie powstania coworkingu i rosnącej popularności tej formy wynajmowania biur firmowych przeczytasz w tekście o FASCYNUJĄCEJ HISTORII COWORKINGU.

Czy już niebawem o biurze będziemy myśleć tak jak o chmurowym oprogramowaniu, za które płacimy tylko wtedy kiedy jest nam potrzebne czy samochodzie, czekającym na nas w strefie car-sharingu? Czas pokaże 😊